Po trzech latach można powiedzieć, że chłopaki potrafią grać w piłkę nożną.

Po trzech latach można powiedzieć, że  chłopaki potrafią grać w piłkę nożną.

Spotkanie drużyn Legionovi 2006, w pełnie słowa tego znaczeniu i drużyny Fun Football Academy II było zaskakujące. Zapewne pierwsi ,bo w szatni nie byłem, szok przeżyli rywale . Po okazaniu legitymacji szkolnych swoich zawodników słyszą, że muszą być wyłącznie oryginalne legitki a nie ksero. Skowronki mi doniosły, że nasz trener proponował przełożyć mecz w związku z tym gapiostwem lecz sędzia był nieubłagany. Kopa by nie zagrał. Drudzy zdziwieni byli kibice. Do rozpoczęcia meczu wychodzi  tylko jedna drużyna. Sędzia w błyszczącym stroju ze swoim być może synem, sędzią liniowym, ustawieni razem z chłopcami przed nami. Na sygnał kapitana .... Legionovia!!! Gwizdek ..... cisza... gwizdek .... kończący mecz. Uwierzcie mi, nie wszyscy chłopcy wiedzieli co się dzieje. Za chwilę na boisku pojawia się drużyna z Bielan, Hutnik Warszawa.

Dobrze, że trenerzy dogadali się, żeby rozegrać spotkanie pomimo walkowera. Źle, że był to tylko walkower, a dlaczego ? Dlatego, że legionowiacy roznieśli przeciwników swoją dobrą grą, około naśnie może trzynaście do dwóch. Dwóch ! ale przy żadnej nie zawinił bramkarz. Bramki strzelone będą się liczyć gdy będzie remis bezpośrednich meczów w przypadku tej samej ilości punktów, a w tabeli na dzień dzisiejszy są trzy drużyny z tą samą ilością. Dlaczego dobrze ? ...., że spotkanie się odbyło, ponieważ zobaczyłem DRUŻYNĘ ! Zobaczyłem, że jeden walczy za drugiego , że wymieniają między sobą dokładne podania. Trzymają jaką taką pozycje. Wypełniają polecenia trenera, że go rozumieją ......Cudne ... w końcu grają w piłkę nożną !

Serock...

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości